Binance z karami i nowym CEO

W tym tygodniu media informowały, że największa giełda kryptowalut na świecie, Binance, ma pójść na ugodę z władzami USA. Chodzi o łamanie sankcji i przepisów dotyczących przesyłania środków pieniężnych. Plotki szybko okazały się faktami.

Binance i kary do zapłacenia

Binance potwierdziła doniesienia: zgodziła się zawrzeć ugodę z władzami USA. Chodzi o ogromne kary. Przede wszystkim o 4,3 miliarda związane z zarzutami wniesionymi przez Departament Sprawiedliwości. To jednak nie koniec. Do tego dojdzie dodatkowe 2,85 miliarda USD, które zapłaci amerykańskiemu regulatorowi rynku towarowego.

3,8 miliarda dolarów z ugody z Departamentem Sprawiedliwości ma zostać przelane na konto Network Enforcement Crimes Network (FinCEN), a 968 mln USD trafi do Urzędu Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC).

To jednak nadal nie wszystko. Giełda zawarła odrębne porozumienie z Komisją ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi (CFTC). W jego ramach ma „zwrócić” 1,35 miliarda USD. Chodzi o „nielegalnie zdobyte fundusze”. O karze też nie zapomniano. Ta wyniesie 1,35 miliarda USD.

Ukarana zostaje nie tylko firma, ale też jej czołowi pracownicy. Były już dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, zapłaci karę 150 milionów USD, zaś ex-dyrektor ds. zgodności z przepisami giełdy, Samuel Lim, 1,5 miliona USD.

Do tego mogą dojść problemy wizerunkowe, bowiem firma przyznała się do naruszenia amerykańskich przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML) i sankcji, jakie USA nakładały na wrogie sobie kraje i ich obywateli. Zhao przyznał się również do naruszenia przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy.

Binance ma teraz być objęte aż pięcioletnim nadzorem władz. W praktyce ma to oznaczać dostęp Departamentu Skarbu USA do jej ksiąg, rejestrów i systemów. Każde kolejne naruszenie przepisów ma oznaczać karę w zawieszeniu w wysokości 150 milionów USD.

Wspomniane porozumienia nie zamykają innego sporu na linii Binance-SEC. Komisja regulujące rynek papierów wartościowych USA nadal będzie sądzić się z firmą i jej byłym CEO, CZ.

CZ traci posadę CEO

Określaliśmy w tym tekście CZ jako byłego CEO Binance. Ogłosił bowiem, że odchodzi ze swojego stanowiska. Zastąpi go Richard Teng, czyli były Globalny Dyrektor ds. Rynków Regionalnych Binance.

W efekcie na te doniesienia kurs binance coina spadł od wczoraj ponad 10%. Dziś 1 BNB kosztuje 235 USD, jeszcze kilka godzin temu cena była niższa o 10 USD.

Źródło: Forbes

Więcej newsów na dailychain.io