CBDC zagraża prywatności Amerykanów – twierdzi think tank z Waszyngtonu
Jarosław Czarnecki
06 kwietnia 2023
CBDC „zagraża podstawowym swobodom Amerykanów”, podaje w swoim raporcie Cato Institute. To kolejne takie ostrzeżenie w debacie publicznej w USA.
Uwaga na CBDC!
W raporcie eksperci Cato Institute, think tanku zajmującego się polityką z siedzibą w Waszyngtonie, podają, że cyfrowa waluta banku centralnego (CBDC), emitowana przez władze Stanów Zjednoczonych, zagroziłaby prywatności i podstawowym swobodom obywatelskim. Instytut twierdzi wręcz, że „Kongres powinien wyraźnie zakazać Rezerwie Federalnej i Departamentowi Skarbu emitowania CBDC w jakiejkolwiek formie ”.
Według Cato Institute główne argumenty przeciwko CBDC dot. obaw przed śledzeniem i kontrolą obywateli, a także destabilizacji wolnego rynku i szeroko pojętego cyberbezpieczeństwa. „Sektor prywatny również nie jest odporny [na te zagrożenia], ale ma wyraźną przewagę, ponieważ jest bardziej zdecentralizowany niż rząd federalny”, twierdzą autorzy raportu. „Podczas gdy naruszenie [systemów bezpieczeństwa] IRS naraża na ryzyko wszystkich 333 milionów Amerykanów, naruszenie takie w prywatnej instytucji finansowej dotknęłoby tylko ułamek obywateli”, dodali.
Zauważmy, że obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa mogą wykraczać poza Stany Zjednoczone. To efekt tego, że, jak podaje sama Rezerwa Federalna, około 60% globalnych zobowiązań finansowych i roszczeń jest denominowanych w dolarach amerykańskich. Oznaczałoby to, że potencjalne problemy dot. cyfrowego USD rozlałyby się na cały świat.
Możemy uspokoić, że obecnie w Stanach Zjednoczonych dopiero toczy się dyskusja nt. CBDC. Żadne decyzje nie zostały podjęte. Zakończono już jednak Projekt Hamilton, którego celem było przetestowanie potencjalnych możliwości cyfrowej waluty. Stał za nim bostoński oddział Fedu.
Republikanie są na „nie”
Sprawa CBDC stała się wręcz polityczna. Można zauważyć, że politycy z Partii Republikańskiej są niechętni takim ideom. Przykładowo, kongresmen Tom Emmer nazwał CBDC czymś potencjalnie „niebezpiecznym”, zarówno dla indywidualnych użytkowników, jak i przeciwników politycznych rządu. Z kolei senator Ted Cruz chce zakazu emisji CBDC.
Podobnego zdania jest Ron DeSantis, gubernator Florydy. Niedawno stwierdził, że „stworzenie przez administrację Bidena cyfrowej waluty banku centralnego” to próba inwigilacji obywateli. „Wzywam legislaturę do zakazania korzystania z tak zwanego CBDC na Florydzie, chroniąc mieszkańców Florydy przed inwigilacją rządu i kontrolą ich finansów osobistych” – dodał.
Źródło: Twitter, cato.org
Więcej newsów na dailychain.io