Kurs bitcoina znów rośnie! Powodów do wzrostów jest wiele!

Na wykresie bitcoina znowu dominuje zieleń. Powody? Jest ich parę.

Kurs bitcoina rośnie, ale dlaczego?

Cena bitcoina znów rośnie. Obecnie za jedno BTC należy na giełdach zapłacić ok. 65 250 USD. Oznacza to skok ceny o 4% od wczoraj i 11% w ciągu 7 dni

Ether kosztuje ok. 3500 USD, co oznacza, że inwestorzy są „na plusie” o 3,5% od wczoraj. Przez tydzień kurs wzrósł o 13%.

Powodów do wzrostów jest kilka. Po pierwsze, niemiecki rząd sprzedał już wszystkie swoje bitcoiny. Zresztą wcześniej też wyprzedaż niemieckich władz niesłusznie prowokowała spadki. Po prostu inwestorzy spanikowali, słysząc, że służby rozpoczynają wyprzedaż coinów, jakie przejęły niemieckiej nielegalnej stronie z pirackimi filmami.

Kolejnym powodem wzostów może być zamach na Donalda Trumpa. Całe szczęście nieudany. Eksperci uważają, że wydarzenie to zwiększa (i tak niemałe) szanse Republikanina na wygraną w wyborach. Trump obiecuje, że będzie wspierał rynek kryptowalut. Publicznie ogłosił, że chciałby, by ostatnie do wykopania bitcoiny zostały wyemitowane na terenie jego kraju, co oznacza zapowiedź wspierania firm z rynku miningu.

W kwestii kursu BTC nie chodzi jednak tylko o powyższe tematy. Ostatni odczyt inflacji w USA pokazał, że skala wzrostu cen spada. Czerwiec był już 3. miesiącem spadków. Inflacja znalazła się wtedy na poziomie 3%.

Dlaczego jednak powyższe jest tak ważne? Daje to bowiem amunicje Fedowi. Bank centralny w USA będzie miał argument, by zacząć cięcia stóp procentowych. To zaś oznacza wzrosty na niemal wszystkich rynkach.

Czy wzrosty potrwają dłużej?

Czy jednak wzrosty ceny BTC potrwają dłużej? Wiele wskazuje na to, że tak. Jeżeli cykliczność bitcoina nadal obowiązuje, możemy spodziewać się, że najlepsze tygodnie i miesiące są przed nami.

Do tego, jak podaje m.in. Bloomberg, już w najbliższy wtorek, 23 lipca, mają wystartować ETF-y ETH. Da to rynkowi kolejny impuls do wzrostów.

Warto dodać, że znacznie poprawiły się nastroje na rynku. Indeks strachu i chciwości wzrósł do poziomu chciwości.

Tekst nie ma charakteru porady inwestycyjnej.