Binance nielegalnie obracało środkami swoich klientów?

Kontrowersje wokół stablecoinów i rynku kryptowalut nie znikają. Magazyn Forbes opublikował artykuł, z którego wynika, że giełda Binance nielegalnie obracała środkami swoich klientów, do tego osłabiając fundamenty pewnego stablecoina.

Binance złamało prawo?

Przypomnijmy, że jednym z głównych zarzutów w stosunku do giełdy FTX było to, że ta obracała środkami swoich klientów. Teraz Forbes opublikował tekst, z którego wynika, że podobny proceder mógł mieć miejsce na Binance. Giełda miała ponoć przenieść aż ok. 1,8 miliarda USD funduszy swoich użytkowników.

Jak podaje amerykański magazyn, między sierpniem a początkiem grudnia 2022 r. Binance przetransferowało aż 1,8 miliarda USD, które stanowiło zabezpieczenie stablecoinów „B-peg USDC” i należały do klientów, a nie giełdy. Forbes tłumaczy, że wspomniane stablecoiny to “cyfrowe repliki USDC, stablecoina powiązanego z dolarem”. Oznaczałoby to, że B-peg USDC pozostawał bez zabezpieczenia, nie byłby więc stablecoinem, ale zwykłą kryptowalutą, która była zagrożona wahaniem kursu.

Aż 1,1 miliarda USD trafiło do funduszu hegdingowego Cumberland/DWR. Środki przesłano też o Amber Group czy Alameda Research, czyli tej samej firmy, do której miały trafiać fundusze FTX.

Binance odpowiada 

Binance odpowiedziało już na zarzuty Forbesa. Rzecznik firmy potwierdził, że pewne takie transakcje miały miejsce, ale były częścią wewnętrznych procesów rozliczeniowych. Środki użytkowników nie były też ponoć ruszane.

Z kolei CSO Binance, Patrick Hillman, przekazał, że tego typu przesyły są normą na rynku, ale potwierdził, że giełda, którą reprezentuje, nie mieszała swoich środków z pieniędzmi klientów..

Próba ataku na rynek stablecoinów?

Czy nowy artykuł Forbesa to próba wywołania spadków na rynku kryptowalut? Jeżeli tak, nie okazała się udana, bowiem od wczoraj kurs bitcoina wzrósł o nieco ponad 1%. O podobny procent zdrożał ether.

Istnieje jednak inne zagrożenie. Od paru tygodni obserwujemy próby ataku władz USA na rynek stablecoinów. Jeżeli doniesienia mediów potwierdziłyby się, mogłoby to ponownie zmniejszyć zaufanie inwestorów do „stabilnych kryptowalut”. O to zaś chyba chodzi urzędnikom. Dziś bowiem stablecoiny umożliwiają niepłacenie podatku od zysków uzyskanych na rynku. Możliwe, że celem władz USA będzie zmiana tego stanu rzeczy.

Źródło: Forbes

Więcej newsów na dailychain.io