Proof of Reserves nic nie znaczy? - CEO giełdy Kraken podzielił się swoją opinią
Zuzanna Kwiecień
28 listopada 2022
Jesse Powell, założyciel giełdy kryptowalut Kraken wyraził swoją opinię o Proof of Reserves, czyli dowodów rezerw. Czy jego zdaniem udostępnianie ich jest rzetelne?
Czy udostępnianie Proof of Reserves jest poprawne?
Upadek giełdy FTX przyczynił się do rozpowszechnienia pojęcia związanego z Proof of Reserves. Platformy kryptowalutowe coraz chętniej chwalą się posiadaniem bezpiecznych rezerw. Sprawę skomentował Jesse Powell, nazywając taktykę publikowania PoR „bezcelową”.
Warto wspomnieć, że mężczyzna pewien czas temu zarzucił platformie CoinMarketCap, udostępnianie niekompletnych dowodów rezerw, ponieważ brakowało w nich jego zdaniem „kryptograficznego dowodu sald klientów i kontroli portfela”. Tłumaczył wtedy, że rezerwy nie są listą portfeli klientów, ale są to aktywa minus pasywa.
Według niego pełny i kompletny audyt tego typu powinien zawierać zbiór informacji zarówno o kapitale klientów, jak i podpisy potwierdzające kontrolę depozytariusza nad portfelami. Dodał także, że rezerwy to nie lista portfeli klientów, ale aktywa minus pasywa.
Zarzuty wobec Binance
W ostatnim czasie giełda Binance wydała swój system weryfikacji rezerw, o nazwie Merkle tree. Pozwala on na dokonanie weryfikacji środków. Również o tej sprawie Powell wyraził swoje niezadowolenie.
„Chodzi o to, aby zrozumieć, czy giełda ma więcej kryptowalut w swoim posiadaniu, niż jest winna klientom. Umieszczenie skrótu na identyfikatorze wiersza jest bezwartościowe bez wszystkiego innego. Ponadto apeluję do mediów i dziennikarzy o powstrzymanie się od „przekupywania i wprowadzania konsumentów w błąd”.
Na komentarz odpowiedział sam Changpeng „CZ” Zhao, CEO Binance obalając teorię Powella dotyczącą poprawności udostępniania PoR, przedstawiając plany Binance dotyczące planowanych zewnętrznych audytów.
Źródło: Cointelegraph
Więcej newsów na dailychain.io