Ładowanie...

Dailychain logo
Wpisz hasło i naciśnij enter

Konferencja Bitcoin 2024 wystartowała!

Profilowe autora jacekw

Jarosław Czarnecki

26 lipca 2024

post miniature

Udostępnij

Zaczęła się największa konferencja dot. kryptowalut na świecie. Chodzi o Bitcoin 2024.

Start Bitcoin 2024

Bitcoin 2024 w tym roku odbywa się w Nashville w stanie Tennessee. Zaproszono aż ponad 400 osób: ekspertów z branży blockchaina, finansistów, influencerów i polityków (głównie z Partii Republikańskiej).

Najważniejszym mówcą ma być były prezydent Donald Trump, który teraz kandyduje ponownie na ten najważniejszy urząd w państwie. Dołączą do niego m.in. Michael Saylor, założyciel MicroStrategy, Cathie Wood z Ark, także kandydujący na prezydenta, Robert F. Kennedy Jr., biznesmen Vivek Ramaswamy, senator Cynthia Lummis, senator Bill Hagerty czy sygnalista Edward Snowden.

W mediach pojawiła się pogłoska, że Trump ma na miejscu ogłosić, że jeżeli tylko wygra wybory, sprawi, że bitcoin stanie się częścią rezerwy skarbowej Fedu. Oznaczałoby to inwestowanie USA w kryptowaluty. Niektórzy uważają, że ogłosi to nie Trump, ale Lummis, która napisała na X, że w tym tygodniu wydarzy się „coś dużego”. Słowo „big” rozpoczęła nie literą „b”, ale symbolem bitcoina.

Ekspert BlackRocka mówi o bitcoinie

Pierwszego dnia o BTC mówił m.in. ekspert BlackRocka, Robbie Mitchnick. Wskazał na to, jak zmieniło się odbieranie bitcoina:

Kiedy myślisz o bitcoinie jako o walorze inwestycyjnym, który nie ma kontrahenta, nie jest zależny od losów żadnego kraju i ostatecznie jest walorem rzadkim, wtedy zaczynasz dostrzegać tę zmianę, w sposobie, w jaki ludzie patrzą na bitcoina jako potencjalne safe haven.

Dodał, że inwestorzy ETF-ów BTC cechują się umiejętnością „hodlingu”, czyli długoterminowego inwestowania w aktywa.

Na miejscu jest już Robert F. Kennedy Jr., czyli niezależny kandydat na prezydenta USA. W czasie wywiadu dla podcastu Bitcoin 2024 przyznał, że większość swojego płynnego majątku ulokował już w bitcoinach. Nie wiemy, o jakiej kwocie mowa. Rok temu polityk ten powiedział też, że kupił BTC dla swoich dzieci.

Kennedy nie ma jednak realnych szans na wygraną w wyborach. W sondażach ma tylko parę proc. poparcia.

Advertisements