Ładowanie...

Dailychain logo
Wpisz hasło i naciśnij enter

Trump naśmiewa się z Bidena i mówi, dlaczego będzie lepszym prezydentem USA

Profilowe autora Redaktor

Redaktor

09 maja 2024

post miniature

Udostępnij

Ubiegający się o powrót na stanowisko prezydenta USA polityk zorganizował wczoraj na Florydzie spotkanie dla osób, które kupiły jego NFT. Podczas swojego wystąpienia odpowiadał na pytania zgromadzonych fanów i składał deklaracje dot. przyszłości kryptowalut w tym kraju.

“Biden nawet nie wie, czym jest krypto”

Kampania wyborcza w USA nabiera coraz większego tempa. Już za niespełna pół roku Amerykanie udadzą się od urn, by wybrać kolejnego prezydenta. W grze liczy się tak naprawdę tylko Donald Trump oraz Joe Biden. Nie oszukujmy się, pozostali kandydaci nie mają do nich żadnego podjazdu.

Wczoraj ten pierwszy zorganizował specjalne spotkanie dla swoich fanów, którzy zainwestowali w jego niewymienne tokeny (NFT) z kolekcji Malcolm. Polityk chętnie odpowiadał na pytania zgromadzonej publiczności i dzielił się swoimi planami co do przyszłości rynku kryptowalut w USA. 

Donald Trump przyznał, że obecna administracja rządowa przejawia silną niechęć wobec branży kryptowalut, co doprowadza do tego, że wiele firm postanawia opuścić ten kraj. On chce jednak ukrócić tego typu sytuacje i zapewnić branży cyfrowych aktywów sprawiedliwe środowisko regulacyjne. 

Jak to zwykle bywa w trakcie kampanii politycznych, nie mogło zabraknąć uszczypliwości w stronę opozycji. Miliarder liczący na powrót do Białego Domu ponownie w roli głowy państwa pozwolił sobie na skierowanie kilku zarzutów wobec Joe Biden i prześmiewczych przytyków. 

Stwierdził bowiem, że 81-letni polityk występuje przeciwko rynkowi kryptowalut, a nawet nie rozumie do końca jego natury i działania.

Zaśmiał się, że “oni [Demokraci; przypis DailyChain] są temu przeciwni [kryptowalutom], a Biden nawet nie wie co to jest”. 

Stanowisko Trumpa jednakże nie zawsze było tak pozytywne względem kryptowalut, jak obecnie. W przeszłości, gdy sam zasiadał w fotelu prezydenta USA, uważał je za coś oszukańczego, a bitcoina nazywał głupim. 

Jak widać, jego doradcy mu szepnęli, że zmiana podejścia do tego rynku może się dobrze odbić na jego sondażach. Wczoraj bowiem kolejny raz podkreślił, że nie ma problemu z tą klasą aktywów. Co więcej, oznajmił, że przyjmuje darowizny na kampanię polityczną także w bitcoinie. 

Źródło: Dailyhodl

Więcej newsów na dailychain.io

Advertisements