Ten altcoin narażony jest na spadek o kolejne 30%

Natywny token giełdy kryptowalutowej Kanga nie ma ostatnio powodu do zadowolenia. Od początku roku jego korekta rozszerza się już o kilkadziesiąt procent, a wybicie z długoterminowej formacji klina zwiększa ryzyko pogłębienia korekty o kolejne 30% i zejścia do półrocznych dołków. Ostatnią linią ratunku wydaje się strefa wsparcia na wysokości dołków ze stycznia.

Co dzieje się na wykresie KNG/USDT?

Od połowy października ubiegłego roku cena KNG poruszała się w konsolidacji pomiędzy poziomem 1,95 dol., a 2,75 dol. Przełom marca i kwietnia pogłębił jednak korektę spadkową, doszło do niedźwiedziego przecięcia się średnich ruchomych, następnie wybicia zaznaczonej niebieskimi liniami formacji trójkąta (klina), a ostatecznie do zejścia pod dolne ograniczenie ruchu bocznego i ważny poziom Fibo 61,8%.

Wszystko to jest od strony technicznej jasnym sygnałem, że sprzedający przejmują kontrolę na rynku i zwiększa ryzyko spadku notowań do okolic 1,40 dolara, czyli półrocznych minimów ostatni raz obserwowanych pod koniec września.

Sytuacja techniczna nie wygląda korzystnie dla byków na KNG

Ostatnią linią obrony wydaje się obecna strefa pomiędzy 1,83 dolara wyznaczana przez minima ze stycznia oraz 1,70 dolarów na wysokości 78,6% Fibo. Nie zmienia to faktu, że jakikolwiek test obecnej konsolidacji od dołu może wygenerować sygnał sprzedażowy i pchać cenę KNG nawet o 30% w dół, w kierunku strefy 1,40 dolarów.

Odwróceniem podażowej presji byłby powrót nad strefę 1,95 dolarów i 61,8% Fibo, co pozwoliłoby ponownie myśleć o ewentualnym odbiciu. Szczególnie, że wskaźnik RSI znajduje się na najniższych poziomach od września.

Więcej newsów na dailychain.io