Kiedy bitcoin za 45 tys. dolarów? Analiza techniczna BTC/USD

Notowania najstarszej kryptowaluty – bitcoina (BTC) – wyraźnie utknęły w konsolidacji, w której poruszają się od początku miesiąca. Nie przeszkadza to jednak analitykom oraz sympatykom kryptowalut wieszczyć dalszych wzrostów cyfrowego aktywa, wyznaczając ambitne cele na koniec roku. Jednym z nich jest poziom 45 tys. dolarów, który pojawia się w wielu opracowaniach oraz raportach. Czy BTC ma jednak realną szansę dotrzeć tam w przeciągu trochę ponad miesiąca? Sprawdźmy.

Bitcoin walczy z poziomem 38 tys. dolarów

Od początku listopada sytuacja na wykresie BTC nie ulega większej zmianie. Cena porusza się poniżej poziomu 38 tys. dolarów, czyli najwyższych poziomów od maja 2022 roku. Bykom nie udaje się pokonać tego oporu, jednak po stronie niedźwiedzi nie widać mocniejszej presji zakupowej. W efekcie, notowania nie spadają dalej niż poziom 35 tys. dolarów, tworząc relatywnie wąski zakres konsolidacji na wysokości tegorocznych szczytów.

Pytanie więc co dalej? Zazwyczaj w konsolidacjach tego typu mówi się o swing tradingu, czyli handlu od jednego do drugiego krańca kanału bocznego, aż nie dojdzie do wybicia którąkolwiek ze stron. Rynek z pewnością trochę się uspokoił, co widać po wskaźniku RSI opuszczającym strefę przewartościowania (wykupienia), po teście najwyższych poziomów od stycznia.

Nikt nie daje na jednak gwarancji, że BTC opuści tę konsolidację górą. Gdyby doszło na przykład do wybicia dołem, wtedy BTC mógłby powrócić do okolic 32 tys. dolarów. Dla wierzących w długoterminową wartość bitcoina nie byłby to jednak powód do zmartwień, a okazja do skupu po niższych cenach.

Notowania BTC tkwią pod poziomem 38 tys. dol. i na razie nigdzie się nie wybierają. Źródło: Tradingview.com

Analitycy Matrixport są jednak zdania, że przed końcem roku przeszkoda zostanie pokonana, a za BTC będziemy płacili 45 tys. dolarów. „Rajd Świętego Mikołaja może rozpocząć się w każdej chwili. Przy stałym wzroście liczby kupujących w godzinach handlu w USA i trwającej próbie wybicia bitcoina, możemy zobaczyć wzrost cen do końca miesiąca i roku” – komentowali w najnowszym raporcie.

Ja stawiałbym jednak na ostrożny optymizm. Nawet jeżeli BTC wybije bowiem poziom 38 tys. dolarów, to za chwilę ma przed sobą psychologiczną strefę 40 tys. dolarów. Patrząc na historyczne ceny, każdy kolejny „tysiąc” na drodze do 45 tys. dolarów stanowił kiedyś strefę oporu lub wsparcia, więc bitcoin po drodze znajdzie sporo technicznych poziomów do zatrzymania się.

Ostatecznie wierzę w bitcoina za 45 tys. dolarów, wątpię jednak, że nastąpi to do końca 2023 r.

Więcej newsów na dailychain.io