Bitcoin jest zagrożony? Instytucje przejmują coraz większą kontrolę

10 września na kanale Mike Satoshi został opublikowany film zatytułowany „CZY INSTYTUCJE PRZEJMĄ BITCOINA?”. Gościem tego odcinka był Sławek Zawadzki, CEO giełdy kryptowalut Kanga. W trakcie rozmowy starał się on przybliżyć przyszłość rynku kryptowalut, odpowiadając między innymi na pytanie, czy bitcoin zostanie przejęty przez giganty takie jak BlackRock, czy też stanie się międzynarodowym środkiem płatniczym na wzór CBDC.

Czy instytucje finansowe przejmą bitcoina i inne kryptowaluty?

W ostatnich latach rynek kryptowalut przeszedł ogromną przemianę. To co na początku było oddolnym ruchem na rzecz decentralizacji i niezależności finansowej, zyskało ogromną popularność i zainteresowanie ze strony instytucji finansowych. Jednak czy ten obecny kierunek rozwoju jest korzystny dla przeciętnego użytkownika? Czy kryptowaluty w przyszłości będą reprezentować te same wolnościowe ideały?

Sławek Zawadzki, CEO giełdy Kanga i ekspert w dziedzinie kryptowalut, wyraził swoje obawy dotyczące potencjalnego przejęcia rynku przez wielkie instytucje podkreślając jak istotne jest potencjalne utworzenie pierwszego funduszu ETF na bitcoina przez firmę BlackRock, twierdząc, że spogląda na to wydarzenie z obawą. 

“Sam pamiętam, jak jeszcze dwa lata temu myślałem, że będzie to wielki sukces dla świata kryptowalut, gdy instytucje zaczną zwracać uwagę na bitcoina, a następnie na altcoiny. Dziś dochodzę do wniosku, że to wcale nie jest takie dobre. Obecnie śledzimy informacje na rynku dotyczące tego, które portfele należą do kogo, i widzimy, że instytucje posiadają już znaczne ilości bitcoina. Oznacza to, że oddajemy coś, co miało być symbolem wolności i niezależności, w ręce gigantów, co może się obrócić przeciwko nam” – powiedział Sławek Zawadzki.

Oznacza to, że bitcoin, który początkowo był symbolem wolności i niezależności, coraz bardziej trafia do wielkich korporacji. Na dodatek, wprowadzane są nowe regulacje, które mogą stopniowo utrudniać funkcjonowanie mniejszym podmiotom na rynku. Sytuacja ta stanowi zagrożenie dla fundamentalnych wartości, takich jak wolność, decentralizacja oraz niezależność od ustalonego systemu.

„Moja refleksja dotyczy tego, że tam, gdzie brak regulacji, dominują drobni oszuści, czyli tzw. scammerzy. Natomiast tam, gdzie regulacje istnieją, władzę sprawują oszuści będący wielkimi instytucjami. Patrzę na to z obawą. Mam też przeczucie, że SEC wkrótce zgodzi się na utworzenie ETF-u opartego na bitcoinie. Jednak nie postrzegał bym tego jako pozytywnego sygnału dla tych, którzy pragną zachować wolność i niezależność” – podkreślił CEO giełdy Kanga.

Więcej newsów na dailychain.io