Hollywood protestuje przeciwko sztucznej inteligencji

Już nie tylko scenarzyści, ale też aktorzy z Hollywood protestują przeciwko sztucznej inteligencji (AI). Obawiają się, że technologia sprawi, że nie będą już potrzebni. 

Sztuczna inteligencja zabierze pracę aktorom?                

Rozwój sztucznej inteligencji doprowadził do tego, że wiele osób boi się o swój los. ChatGPT to dopiero zalążek możliwości nowej technologii. Dziś nie radzi sobie z pisaniem artykułów, opowiadań i scenariuszy zbyt dobrze. Pytanie, co będzie za kilka lat.

Los aktorów filmowych może być – paradoksalnie – nawet gorszy niż np. dziennikarzy. Już teraz w sieci można zobaczyć trailery nowych wersji znanych filmów, które zostały przygotowane przez AI. Widać na nich, że nie mamy do czynienia z żywymi ludźmi, ale za kilka lat sztuczna inteligencja może zacząć tworzyć produkcje, które będą tak udoskonalone wizualnie, że nikt nie będzie w stanie odróżnić, czy to, co widzimy na ekranie, to prawdziwi aktorzy czy postacie wygenerowane przez komputer.

Z powyższego powodu aktorzy chcą podpisania paktu, który uchroni ich miejsca pracy. „Nasi członkowie są istotami ludzkimi, a nie marionetkami, a wykorzystywanie technologii sztucznej inteligencji do zmuszania ich do robienia lub mówienia czegoś bez ich świadomej zgody jest naruszeniem”, powiedział telewizji CNBC Duncan Crabtree-Ireland, główny negocjator SAG-AFTRA, organizacji, która zrzesza artystów w Hollywood. Chodziło mu np. o to, że w ostatnich trailerach AI wykorzystano wizerunki znanych aktorów. 

W tle trwa też strajk scenarzystów, którzy mają podobne obawy. Uważają, że platformy pokroju Netflixa zaczną masowo wykorzystywać AI do produkcji kiepskich, ale tanich seriali. Inna sprawa, że już dziś duże wytwórnie idą nierzadko na łatwiznę i tworzą tanie, ale słabe jakościowo produkcje.

ChatGPT nie jest dobrym scenarzystą

Czy te protesty nie są jednak przesadzone? Twórcy serialu „Black Mirror”, który pokazuje świat przyszłości i to, jak zgubna dla ludzi może być nowoczesna technologia, przyznali niedawno, że starali się wykorzystać sztuczną inteligencję do napisania jednego odcinka. Okazało się, że ChatGPT nie poradził sobie z tym zadaniem – jego pomysły były wtórne i nudne. Na tym etapie chatbot nie jest zdolny do tworzenia kreatywnych treści. Nie wyeliminuje więc z rynku specjalistów. 

Regulacji rynku AI chcą też politycy USA. Przygotowali dwa projekty ustaw dot. tej kwestii.

Źródło: Interia

Więcej newsów na dailychain.io