Oszuści wykorzystują sukces pepe
Jarosław Czarnecki
15 maja 2023
Rynek kryptowalut w ostatnich tygodniach żyje renesansem memecoinów, głównie pepe. Problem w tym, że wszystko to starają się wykorzystać oszuści.
Sukces pepe
Coin pepe jest, jak sama nazwa wskazuje, zainspirowany memem o tej samej nazwie. Pepe to kreskówkowa żaba, która od wielu lat pojawia się w różnej roli w sieci. Nic dziwnego, że cyfrowa moneta o tej samej nazwie okazała się inwestycyjnym hitem. W ciągu kilkunastu dni zdrożała o kilka tysięcy procent. W social mediach pojawiły się informacje o ludziach, którzy inwestując kilkadziesiąt dolarów stawali się nagle milionerami. Oczywiście wszystko to zakończyło się jak zawsze – krachem, gwałtownym spadkiem ceny.
Scamerzy próbują Cię (znowu!) okraść
Wszystko powyższe postanowili wykorzystać oszuści. Firma PeckShield, która zajmuje się bezpieczeństwem w sieci, zaobserwowała, że na rynku pojawiło się co najmniej 10 memecoinów, które „podszywają się” pod oryginalnego coina pepe. Są to PEPEDOGE, PEPEC, WOW, MEME, FOUR, NEWPEPE, BENZ, BMW, POP i BOBO. Nierozeznani w rynku inwestorzy mogą je kupić i jeszcze szybciej stracić oszczędności.
Oszuści atakują również inwestorów „głównego” PEPE. Firma CertiK zajmująca się cyberbezpieczeństwem wydała w zeszłym tygodniu ostrzeżenie o fałszywej witrynie PEPE, która rzekomo oferuje nagrody. Ostrzegła, że witryna ta jest powiązana z systemem phishingowym. Korzystanie z niej jest więc niebezpieczne.
Kolejne niebezpieczeństwa czekają na nas na Telegramie. Tam zaś możemy otrzymać od nowego „znajomego” link do strony, która rzekomo oferuje airdrop PEPE czy staking memicznych kryptowalut. Wszystko to też jest oszustwem.
Czy warto inwestować w pepe?
Sukces PEPE jest niewątpliwy. Warto jednak zastanowić się, czy w ogóle warto inwestować w memecoiny. Pamiętajmy, że nie mają one żadnej realnej wartości – nie stoi za nami żadna technologia i nie służą nawet do płatności (wyjątkiem jest dogecoin, który od kryptowalutowego żartu częściowo stał się wartościowym projektem). Ich wycena podlega tylko i wyłącznie spekulacji. Zwłaszcza teraz, gdy kurs coina pepe wzrósł w krótkim czasie o parę tysięcy procent. Na tym rynku dominują już emocje. Te zaś nie są dobrymi doradcami na giełdzie.
Źródło: Cryptopotato
Więcej newsów na dailychain.io