Ładowanie...

Dailychain logo
Wpisz hasło i naciśnij enter

Kolejną hossę na kryptowalutach napędzi Azja – sugeruje Cameron Winklevoss

Profilowe autora JaroslawCzarnecki

Jarosław Czarnecki

20 lutego 2023

post miniature

Udostępnij

Współzałożyciel Gemini, Cameron Winklevoss, jest zdania, że następną hossę na rynku kryptowalut napędzi Azja, co stanie się kosztem m.in. USA.

Cameron Winklevoss: wszystko zależy od Azjatów

Według Camerona Winklevossa następna hossa na rynku kryptowalut rozpocznie się w Azji. Swoją wizję przekazał w tweecie z 19 lutego.

Miał też złe wieści dla USA.

„Będzie to upokarzające przypomnienie, że kryptowaluty są globalną klasą aktywów i że Zachód, a właściwie Stany Zjednoczone, zawsze miały tylko dwie opcje: przyjąć je lub zostać w tyle”, dodał. Nie można tego zatrzymać”, ostrzegł.

Czy jednak współzałożyciel Gemini nie przesadza? Dane sugerują, że niekoniecznie. Jak wykazała firma Chainalysis, region centralnej i południowej Azji i Oceanii (Central & Southern Asia and Oceania, CSAO) był w ubiegłym roku trzecim co do wielkości rynkiemd kryptowalut. Z kolei w okresie od lipca 2021 do czerwca 2022 r. mieszkańcy tych obszarów posiadali kryptowaluty o wartości 932 miliardów USD. Szczególnie rozwinięte pod tym kątem są: Wietnam, Filipiny, Indie, Pakistan, Tajlandia, Nepal i Indonezja.

Winklevoss dodał jeszcze, że wiele będzie zależało od rządów poszczególnych krajów. Te jurysdykcje, które nie zaoferują inwestorom jasnych przepisów dotyczących kryptowalut, przegapią „największy okres wzrostu od czasu powstania komercyjnego Internetu”. To wszystko odbije się na rozwoju finansowym tych regionów.

Warto dodać, że w podobnym tonie wypowiedział się inny Amerykanin – dyrektor generalny i współzałożyciel Coinbase, Brian Armstrong. Jego zdaniem ostatnie rygorystyczne działania władz USA – w szczególności SEC – sprawią, że wiele innowacyjnych firm ucieknie z jego ojczyzny.

 „Chiny (i ogólnie Azja) będą napędzać następną hossę”, przekazał w poście z 8 stycznia.

Z kolei Arthur Hayes, były dyrektor generalny BitMEX, już w październiku zeszłego roku przewidywał, że bessa zakończy się na dobre, gdy w kryptowaluty zaczną inwestować Chińczycy. Pierwszym sygnałem tego, że tak może się stać, było zaś otwarcie się Hongkongu na rynek cyfrowych aktywów. Do tego Chiny budują swoją infrastrukturę związaną z rynkiem blockchaina.

Źródło: Twitter, Cointelegraph

Więcej newsów na dailychain.io

Advertisements