Czy cenę bitcoina zdumpowała... Partia Demokratyczna?

Na rynku kryptowalut doszło do krachu. Bitcoin potaniał przez dobę o 12%. Ether o 20. Prawdopodobnym powodem spadków jest to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Tyle że można mieć podejrzenia, że kurs zdumpowała… obecna władza USA.

Partia Demokratyczna chce uderzyć w kryptowaluty?

Kampania wyborcza w USA stoi pod pewnym względem pod znakiem kryptowalut. Donald Trump zadeklarował, że, jeżeli tylko wygra wybory, uniemożliwi sprzedaż ponad 200 000 BTC, jakie posiada mocarstwo (chodzi o środki przejęte przestępcom). Do tego senator Cynthia Lummis ogłosiła swój plan stworzenia bitcoinowej rezerwy – dodania BTC do rezerwy Fedu.

Kampania Kamali Harris na tym tle wypada blado. Nie wiemy, co myśli ona o kryptowalutach.

Walka toczy się zaś o niemały elektorat. Zgodnie z różnymi szacunkami z kryptowalutami miało już do czynienia 50 mln dorosłych Amerykanów. Nawet 10% z tego to spora liczba głosów. Może ona zadecydować o tym, kto zostanie prezydentem.

W social mediach i mediach tradycyjnych pojawiają się pogłoski o tym, że Partia Demokratyczna chce zmienić swoją strategię dot. kryptowalut, ale to nadal tylko plotki. Niczym nie podparte.

Wczorajszy krach na bitcoinie i ostatnie transfery BTC, jakie należą do rządu USA, pozwalają nam wysnuć teorię, że to władze z Białego Domu teoretycznie mogą stać za tym, co dzieje się na rynku kryptowalut. Powód? Ot, choćby pokazanie wyborcom, jak groźny jest pomysł Lummis dodania do rezerwy Fedu bitcoinów.

Oczywiście powyższe to tylko pewna teoria, którą trudno dziś podeprzeć twardymi danymi.

Inna teoria

Inną teorię zaprezentował Arthur Hayes, założyciel BitMEX. jego zdaniem spadki to efekt wyprzedaży kogoś „dużego”.

Moje ptaszki TradFi mówią mi, że ktoś duży się wypalił i wyrzuca wszystkie kryptowaluty. Nie mam pojęcia, czy to prawda, nie będę wymieniał nazwisk, ale dajcie znać, czy słyszeliście to samo

– napisał na X.

Jaka teoria jest najbliższa prawdy? A może to po prostu naturalna korekta? Przekonamy się za kilka dni.