ETF-y na bitcoina rozwiążą problem głośnych reklam i poprawią jego adopcję - twierdzi CEO Swan Bitcoin
Redaktor
04 grudnia 2023
Czy temat ETF-ów na cenę spot bitcoina był potrzebny rynkowi kryptowalut w tym roku? Zdecydowanie tak. Chociaż poza złożeniem swoich wniosków do amerykańskiej SEC przez 13 firm nic się w praktyce nie zmieniło, to znaczenie tego zjawiska jest kluczowe dla ekosystemu BTC. Dołączenie do wyścigu przez takiego giganta, jak BlackRock, dało inwestorom nadzieję, że “to się może udać” i w końcu powstanie tego typu instrument finansowy w USA.
Doniesienia o ETF-ach napędzają kurs bitcoina
Panująca na rynku euforia związana z perspektywą zgody od amerykańskiego regulatora doprowadziła do tego, że kurs bitcoina odrobił wiele strat z zeszłego roku i ponownie kosztuje więcej niż 40 tys. dolarów!
W międzyczasie CEO Swan Bitcoin, Cory Klippsten, podzielił się swoją refleksją , w jaki sposób bitcoinowe ETF-y wpłyną pozytywnie na krajobraz inwestycyjny tego rodzaju aktywów.
Wspomniany wyżej przedsiębiorca wskazuje na to, że dzięki pojawieniu się funduszy giełdowych, które będą śledziły cenę spot bitcoina, zmieni się w pewnym stopniu perspektywa wejścia na ten rynek dla nowych inwestorów.
Jak stwierdził Klippsten, po kilku latach rosnącej popularności bitcoina i całego sektora kryptowalut, gdy z każdej strony jesteśmy zalewani przez multum reklam dotyczących inwestowania na różnych platformach, punkt wejścia na rynek stał się jakby ‘’skażony”.
ETF-y na BTC pozwolą na spokojne dołączenie do rynku?
1 grudnia dyrektor generalny Swan Bitcoin, czyli Cory Klippsten, udzielił wywiadu na łamach Bloomberga, w którym rzuca sporo światła na swoje spojrzenie dotyczące tego, jak wygląda kryptowalutowy marketing.
„W ciągu ostatnich sześciu lat, od 2017 do 2023 r., początek drogi dla osób chcących otrzymać dostęp do bitcoina był niezwykle trudny, zanieczyszczony programami marketingu kryptowalutowego, które były finansowane przez kapitał wysokiego ryzyka o wartości 50 miliardów dolarów i próbowały zasadniczo promować i porzucać różne tokeny” – stwierdził.
Jego zdaniem uruchomienie funduszy giełdowych skupionych bezpośrednio na cenie BTC mogłoby zastąpić wszystkie “hałaśliwe programy marketingowe” za pośrednictwem opcji od “największych i najbardziej zaufanych instytucji finansowych na świecie”.
Dodatkowo podkreślił, że takie ETF-y stanowią ‘’przyzwoite produkty inwestycyjne’’ i można założyć, że będą funkcjonować podobnie, jak IOU.
Co więcej, zdaniem przedsiębiorcy spotowy ETF na BTC jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż kontrakty terminowe, bowiem nie mamy już do czynienia z ‘’papierowym bitcoinem”, tylko funduszem wspieranym przez “rzeczywistą monetę”.
„Myślę, że to świetny początek drogi dla ludzi: wejść na rynek bitcoina, a następnie, jeśli chcą, zagłębić się w niego bardziej, zbadać go i mieć więcej tokenów; historycznie widzieliśmy, że gdy ludzie kupują więcej i uczą się coraz bardziej, finalnie zaczynają stosować samoopiekę nad tymi środkami. I tak może wyglądać przejście od produktu ETF do etapu przechowywania prawdziwego bitcoina w swoim portfelu” – prognozuje.
Co za tym idzie, jak podkreśla Klippsten, wszystko sprowadza się do tego, że ETF-y na bitcoina będą stanowić dobry przykład bramki dla nowych inwestorów, która odbije się pozytywnie na adopcji tej kryptowaluty.
Źródło: Bitcoinist.com
Więcej newsów na dailychain.io