Na rynku pojawi się cyfrowa waluta oparta na jenie
Jarosław Czarnecki
12 października 2023
Firma DeCurret Holdings, zajmująca się walutami cyfrowymi i płatnościami elektronicznymi, zamierza już w lipcu 2024 r. wprowadzić na rynek cyfrową walutę, która będzie oparta na jenie japońskim, DCJPY.
Cyfrowa waluta oparta na jenie
Zgodnie z białą księgą projektu, sieć DCJPY będzie składać się ze Strefy Finansowej i Strefy Biznesu. Ta pierwsza ma być przeznaczona dla banków emitujących depozyty w postaci cyfrowej waluty opartej na blockchainie, zaś druga będzie zarezerwowana dla samych transakcji. W Strefie Biznesu będzie także miejsce na emitowanie NFT i innych tokenów.
Emitentem waluty DCJPY będzie Aozora Bank. To firma, która posiada 19 swoich oddziałów w Japonii.
W 2021 roku DeCurret poinformowało o konsorcjum aż 70 japońskich firm, które miały uczestniczyć w sieci DCJPY. We wspomnianej białej księdze nie wymieniono już jednak żadnych konkretnych nazw i uczestników sieci, ale warto wspomnieć, że sam DeCurret jest wspierany przez 35 spółek akcyjnych, w tym Japan Post Bank, Mitsubishi i Dentsu Group.
Więcej szczegółów poznamy zapewne 18 października, bowiem wtedy DeCurret zorganizuje seminarium na temat białej księgi, wyjaśniając tym samym główne założenia swojego projektu. Spotkanie odbędzie się w Tokio. Niestety nie będzie transmitowane przez sieć.
Eksperymenty z CBDC
Projekt DCJPY będzie stablecoinem. W tle w Japonii trwają zaś o wiele ważniejsze działania, które są związane z pracami nad CBDC. Te nie są tylko teoretyczne, bowiem w maju 2023 r. Bank Japonii opublikował wyniki drugiej fazy swojego testu, który dot. wykorzystania cyfrowej waluty banku centralnego w transakcjach. Wiadomo, że cyfrowy jen może trafić na rynek w 2026 roku.
W międzyczasie Binance i Mitsubishi UFJ Trust and Banking Corporation badają proces emisji jena japońskiego i innych stablecoinów denominowanych w walutach obcych w kraju.
Jak widać, na rynku może dojść w pewnym momencie do zderzenia dwóch idei: prywatnych (firmowych) stablecoinów i CBDC. Te pierwsze mogą zapewniać większą prywatność niż cyfrowe waluty banku centralnego, więc mogą stać się dla nich sporą konkurencją.
Źródło: decurret-dcp.com
Więcej newsów na dailychain.io