BitBoy wyszedł z aresztu za kaucją
Jarosław Czarnecki
27 września 2023
Influencer Ben „BitBoy” Armstrong, który wczoraj trafił do aresztu, został z niego zwolniony za kaucją.
BitBoy ponownie na wolności
Ben Armstrong, znany w sieci jako „BitBoy”, spędził noc w areszcie. Wyszedł na wolność za kaucją w wysokości 2600 USD (plus opłaty w wysokości 40 USD). Postawiono mu dwa zarzuty: „ włóczenia się / grasowania” i „napaści polegającej na zastraszeniu innej osoby”. Wiadomo, że BitBoy spędził w celi nieco ponad 8 godzin.
W Georgii „włóczęgostwo lub grasowanie” odnosi się do sytuacji, gdy dana osoba przebywa „w danym miejscu o czasie lub w sposób nietypowy dla osób przestrzegających prawo, w okolicznościach uzasadniających i uzasadniony alarm lub natychmiastową troskę o bezpieczeństwo osób lub mienie w pobliżu” – tłumaczy kancelaria prawnicza Lawson & Berry.
To ostatnie jest związane z grzywną w wysokości do 1000 USD lub karą więzienia do jednego roku (lub jedno i drugie).
Z kolei drugi zarzut – napaść – może obejmować: „(1) próbę wyrządzenia innej osobie krzywdy lub (2) popełnienie czynu, który budzi u innej osoby uzasadnioną obawę, że natychmiast dozna ona gwałtownej krzywdy”.
Odpowiedź Armstronga
Sam Armstrong po jego zwolnieniu z aresztu kpił sobie z reakcji władz: „Nazywam się Ben i jestem włóczęgą. Spędziłem całe 8 godzin w areszcie”.
Potem jednak przyszła chyba jakaś refleksja, bowiem napisał: „Robię sobie tygodniową przerwę od mediów społecznościowych”.
Przypomnijmy jeszcze, co stało się 25 września. Wtedy to Armstrong, kojarzony z marką BitBoy, podjechał pod dom swojego byłego współpracownika Carlosa Diaza. Twierdził, że ten przejął jego samochód i trzyma go w garażu. Krzyczał, że Diaz ma powiązania z mafią, ale zapewniał, że on sam się go nie boi. Wszystko relacjonował na żywo. Po ok. 19 min. na miejscu pojawiła się policja, która zatrzymała Armstronga. Media podawały, że trzymał na tylnym siedzeniu swojego samochodu broń.
Armstrong przeżywa chyba ostatnio załamanie nerwowe. Wszystko dzieje się po tym, jak Hit Network, która kontroluje markę „BitBoy Crypto” zakończyła z nim współpracę, powołując się na jego problemy z narkotykami.
Źródło: Cointelegraph
Więcej newsów na dailychain.io