Sam Bankman-Fried musi przed procesem zapoznać się z… 4 mln stronami akt

Sam Bankman-Fried czeka na swoje procesy w USA. Poznaliśmy nowe szczegóły dotyczące sprawy.

4 miliony stron dowodów przeciwko Bankmanowi-Friedowi

Obrońcy byłego CEO wysłali do sędziego Lewisa Kaplana pismo, w którym sprzeciwili się „przedstawieniu przez rząd zaledwie wczoraj dodatkowych 4 milionów stron” dot. sprawy. „Nie można pozwolić, aby rząd przedstawił miliony stron na mniej niż sześć tygodni przed rozprawą”, dodali.

Przypomnijmy, że dziś Bankman-Fried nie przebywa już w areszcie domowym, ale w zakładzie karnym, gdzie trafił, gdy sąd uznał, że złamał warunki zwolnienia za kaucją. Ma więc ograniczony dostęp do prawników i dokumentów. Jak wskazują obrońcy, nawet w sytuacji, gdyby ich klient przebywał teraz na wolności, nie miałby wystarczająco dużo czasu na zapoznanie się z paroma milionami stron akt. Tym bardziej, że pierwsza rozprawa ma mieć miejsce 3 października.

W związku z tym prawnicy proszą sąd o choćby tymczasowe zwolnienie Bankmana-Frieda z zakładu karnego.

Czego dotyczą jednak owe 4 mln stron? Analityk z rynku kryptowalut Adam Cochran twierdzi, że mogą one pomóc przeanalizować „wszelkie podejrzane transakcje” związane z działalnością FTX. Znajdują się na nich zapisy czatów, przepływów pieniędzy czy zeznania świadków. 

Sprawa Bankmana-Frieda

Tak jak wspomnieliśmy, pierwsza rozprawa ma mieć miejsce już w październiku. Druga – w marcu 2024 r. 

Były dyrektor generalny FTX pozostawał do jeszcze niedawna na wolności. Wszystko dzięki kaucji o wartości 250 mln USD. Przebywał w tym czasie w domu swoich rodziców. Potem został jednak oskarżony o zastraszanie świadków w sprawie. Chodziło zwłaszcza o jego byłą partnerkę i ex-dyrektor generalną Alameda Research Caroline Ellison. Wtedy sąd federalny cofnął zgodę na jego zwolnienie za kaucją i biznesmen trafił do więzienia. Słynącego do tego z nienajlepszych warunków bytowania. Ponoć żyje obecnie o chlebie i wodzie, bowiem w zakładzie tym nie są podawane dania dla wegetarian.

Bankman-Fried zaprzecza stawianym mu zarzutom i nie przyznał się do winy. Grozi mu ponad 100 lat pozbawienia wolności.

Źródło: storage.courtlistener.com

Więcej newsów na dailychain.io