Zaginął kryptowalutowy milioner. Jego ciało zostało znalezione w walizce

Fernando Pérez Algaba, kryptowalutowy milioner, zajmował się handlem cyfrowymi aktywami. Został zamordowany, a jego ciało poćwiartowano.

Kryptowalutowy milioner nie żyje

Algaba mieszkał w Argentynie. Zajmował się handlem kryptowalutami. Zaginął 18 lipca. Jego zniknięcie zauważono, bowiem nie oddał kluczy do wynajętego mieszkania. Nie odbierał też połączeń telefonicznych.

Ostatecznie go znaleziono. A dokładnie to, co z niego pozostało. 23 lipca grupa dzieci w mieście Ingeniero Budge, prowincji stolicy Argentyny, znalazła walizkę. W środku znajdowały się amputowane nogi i przedramiona. Dzień później znaleziono tułów, który znajdował się w pobliskim strumieniu. Głowę znaleziono w plecaku, który ktoś porzucił w okolicy.

Analiza odcisków palców i tatuaży pomogła potwierdzić, że odnaleziony członki to części ciała Algaby. Okazało się też, że ten został trzykrotnie postrzelony. Gdy był martwy jego ciało rozczłonkowano.

Dlaczego musiał zginąć?

Śledczy są zdania, że za zabójstwem nieszczęśnika stoją profesjonalni mordercy. Podejrzewają, że motywem zbrodni były długi Algaby. Jak na razie zatrzymano jednego potencjalnego podejrzanego. Nie wyklucza się jednak, że za sprawą stoi cała grupa.

Skąd jednak motyw długów, skoro mężczyzna był ponoć milionerem? Wiadomo, że był profesjonalnym handlarzem kryptowalut, działał w Buenos Aires, gdzie prowadził biuro. Zatrudniał 25 pracowników. Do tego był popularnym na Instagramie influencerem (miał 917 000 obserwujących). W postach chwalił się swoim luksusowym życiem.

Wszystko powyższe brzmi jak marzenie każdego młodego mężczyzny. Tyle że przy tym wszystkim miał on dług w wysokości 900 000 peso argentyńskich (3300 USD) z tytułu odrzuconych czeków. Był też winny 1,2 miliona peso argentyńskich (4400 USD) bankom. Do tego 70 000 USD – też związany z odrzuconym czekiem. To aż zaskakująco niskie kwoty, jeżeli weźmie się pod uwagę jego status milionera (o ile był prawdziwy, a nie stanowił tylko części wizerunku).

Warto przypomnieć, że w 2022 r. w tajemniczych okolicznościach życie stracili też: współzałożyciel MakerDAO Nikolai Mushegian, broker kryptowalut Javier Biosca, współzałożyciel Amber Group Tiantian Kullander, rosyjski kryptomiliarder Wiaczesław Taran, główny udziałowiec Bithumb Park Mo i lider projektu ONFO John Forsyth.

Źródło: Cointelegraph

Więcej newsów na dailychain.io