Spencer Schiff, syn Petera Schiffa, nie wierzy już w bitcoina

Spencer Schiff, syn Petera Schiffa, ekonomisty i krytyka bitcoina, twierdził kiedyś, że główna kryptowaluta będzie pewnego dnia warta dziesiątki milionów dolarów. Zmienił zdanie. 

Spencer Schiff nie wierzy już w sukces BTC

Nie tylko polityka dzieli rodziny. Robią to też czasami kryptowaluty. Niejeden obiad w domu Schiffów mógł zakończyć się kłótnią o bitcoina. Spencer Schiff, syn Petera, w przeciwieństwie do swojego ojca, uważał, że BTC to walor, w który warto inwestować. Po paru latach zmienił zdanie. Warto jednak zauważyć, że jego rozumowanie znacznie różni się od podejścia jego ojca.

Spencer wypowiedział się na temat BTC na Twitterze. Najpierw konto „zerohedge” opublikowało post z linkiem do artykułu, w którym znalazły się sugestie, że czeka nas kryzys gospodarczy. Schiff uznał, że „to sianie strachu”. „Czeka nas niewyobrażalnie ogromny boom gospodarczy, a nie kryzys. Standard życia przeciętnego Amerykanina gwałtownie wzrośnie w ciągu najbliższych 5-10 lat (i będzie w 100% zrównoważony). Jeśli chodzi o gospodarkę, nie ma się czym martwić”, napisał.

Potem pojawił się wątek bitcoina. Oczywiście wielu zwolenników kryptowaluty uważa, że BTC w dobie zawirowań gospodarczych będzie zyskiwało na znaczeniu. Spencer stwierdził jednak, że bitcoin „nie ma znaczącego wpływu na świat”. Do tego „jego cena prawdopodobnie spadnie prawie do zera w ciągu najbliższych kilku lat”.

To ostatnie jest o tyle zaskakujące, że przez lata – w przeciwieństwie do ojca – twierdził, że kryptowaluta jest idealnym, długoterminowym zabezpieczeniem przed inflacją. W marcu 2021 roku przekazał nawet, że wszedł „all-in” w bitcoina.

Skąd więc powyższa zmiana w podejściu? „Moje zmieniające się poglądy nie mają nic wspólnego z bessą. Nadal byłem bardzo byczo nastawiony do bitcoina w dniu, w którym pod koniec zeszłego roku osiągnął na wykresie dno. Przekonałem nawet mamę, żeby kupiła trochę [coinów] na samym dole. Jedynym powodem, dla którego nie dbam już o bitcoina, jest sztuczna inteligencja. Gdyby nie sztuczna inteligencja, nadal uważałbym, że bitcoin będzie kosztował dziesiątki milionów dolarów za coina”, dodał.

Senior się myli!

Spencer nadal jednak nie zgadza się ze swoim ojcem. „Argumenty mojego taty przeciwko bitcoinowi są naprawdę złe i nie mają sensu” – napisał. „Całkowicie myli się co do gospodarki i zdecydowanie odradzam ludziom stosowanie się do jego rad inwestycyjnych”, dodał.

Schiff senior oczekuje bowiem wielkiego kryzysu gospodarczego. Od lat jest też zwolennikiem inwestowania w złoto, co może tłumaczyć niechęć do bitcoina, który może „podbierać” kapitał z rynku metali szlachetnych. 

Jeżeli jednak nie zgadzacie się z Schiffami, BTC i inne kryptowaluty oraz tokeny możecie kupić między innymi na Kanga.

Źródło: Twitter

Więcej newsów na dailychain.io