Ładowanie...

Dailychain logo
Wpisz hasło i naciśnij enter

Greenpeace zaprezentowało „maskotkę” bitcoina

Profilowe autora JaroslawCzarnecki

Jarosław Czarnecki

26 marca 2023

post miniature

Udostępnij

Greenpeace od kilku miesięcy prowadzi kampanię, która w założeniu ma naciskać na społeczność bitcoina, by ta zmieniła algorytm kopania kryptowaluty. W ramach akcji proekologiczna organizacja przygotowała upiorną „maskotkę” BTC.

Greenpeace chce zmiany algorytmu

Model emisji bitcoina wzbudza spore kontrowersje. Jedni wskazują, że algorytm proof-of-work (PoW) jest fundamentem wartości kryptowaluty. Inni jednak podkreślają, że mining wymaga zbyt dużej ilości energii elektrycznej, co w skali globu mocno podnosi emisję dwutlenku węgla. Pomijają niestety to, że coraz częściej górnicy cyfrowych walut sięgają po odnawialne źródła energii (OZE). 

Greenpease od wiosny 2022 r. promuje akcję „Zmień kod, nie klimat”, która w założeniu ma promować ideę przejścia z PoW na proof-of-stake (PoS), czyli alternatywny model emitowania nowych coinów, z którego korzysta np. sieć Ethereum (o różnicy pomiędzy PoW a PoS przeczytacie w naszym artykule „Proof of Work a Proof of Stake. Czym różnią się algorytmy PoW i PoS?”). W ostatnich dniach organizacja nawiązała współpracę z artystą Benjaminem von Wongiem, który przygotował pracę „Skull of Satoshi”. To 3-metrowa czaszka zbudowana z odpadów i z koroną w postaci kominów elektrowni. W założeniu miał to być więc symbol tego, jak sieć Bitcoin niszczy środowisko. To zaskakujące dzieło sztuki można podziwiać na nagraniu video, jakie trafiło na Twittera:

Zapewne Greenpeace i von Wong chcieli oburzyć fanów bitcoina. Nie wyszło…

Nowa maskotka BTC

Choć „Skull of Satoshi” wygląda upiornie, przypadło do gustu fanom bitcoina. Ci zaczęli wręcz masowo chwalić pracę za to, jak wygląda, niejako trollując Greenpeace.

Warto też zauważyć, że krytyka „Skull…” dotyczyła raczej kwestii merytorycznych. Jeden z internautów zauważył, że kominy, które stanowią koronę czaszki, są częścią elektrowni jądrowej (wynika to z czystego dymu, jaki się z nich unosi). Energia atomowa jest zaś czystą energią, więc jej emitowanie nie powinno być krytykowane przez organizację. 

Jako ciekawostkę dodajmy, że za akcję „Zmień kod, nie klimat” stoi m.in. współzałożyciel Ripple, Chris Larsen.

Źródło: Twitter

Więcej newsów na dailychain.io

Advertisements