Tom Lee radzi, by inwestować w bitcoina

Inwestorzy, którzy chcą mieć zrównoważony pod kątem posiadanych aktywów portfel, powinni nadal inwestować w BTC, powiedział Tom Lee z Fundstrat.

Tom Lee radzi, jak inwestować

Lee przyznał, że choć cała branża kryptowalut ma za sobą ciężki rok, on sam uważa, że kolejne miesiące będą już czasem odradzania się rynku.

Powiedział, że ​​przyszły rok powinien być lepszy niż ten. W związku z tym jego firma pozostaje optymistycznie nastawiona, jeśli chodzi o przyszłość całej branży.

Lee porównał obecny kryzys do podobnych wydarzeń, jakie miały miejsce w 2018 roku i zauważył, że wiele dużych dziś podmiotów rozwinęło się podczas poprzedniej bessy. Dodał, że tego typu cykle są momentami „oczyszczania się” branży.

W związku z tym nie wierzy on w narrację, że „kryptowaluty są martwe” i nadal doradza niektórym inwestorom, aby lokowali środki w bitcoinie. Jego zdaniem dotyczy to zwłaszcza tych osób, które chcą zdywersyfikować swoje portfele inwestycyjne.

Sytuacja na rynku kryptowalut

Nie wiemy, czy przewidywania eksperta się sprawdzą (możemy jednak założyć, że tak), ale jego podsumowanie ostatnich miesięcy na rynku kryptowalut jest trafne. 

Wyceny czołowych cyfrowych aktywów od wielu miesięcy spadają. Powody są różne. 

Po pierwsze, rynek kryptowalut został osłabiony przez zmianę polityki monetarnej banków centralnych na niemal całym świecie. Te zaczęły odchodzić od luzowania ilościowego (drukowania walut fiat) do zacieśniania, czyli ograniczania dodruku. 

Do tego doszedł upadek Terry, a niedawno giełdy FTX. 

Pamiętajmy jednak, że historia kryptowalut to też bankructwa tego typu platform. Na początku 2014  r. upadł Mt. Gox, wtedy lider rynku obrotu bitcoinami. Pozwoliło to jednak na rozwój innych, lepszych i bezpieczniejszych giełd. 

Jeśli zaś chodzi o politykę władz monetarnych, obecna sytuacja – zaprzestania wspomnianego dodruku – nie może trwać w nieskończoność. Wielu analityków uważa, że jesteśmy już blisko jej zakończenia. Powodem jest to, że cały obecny system finansowy jest oparty na luzowaniu ilościowym. Bez tego procesu czekałaby nas gospodarcza katastrofa, na którą politycy nie mogą pozwolić. 

Źródło: Cryptopotato

Więcej newsów na dailychain.io