Charlie Munger, wspólnik Warrena Buffeta, atakuje kryptowaluty

Prawa ręka Warrena Buffetta, Charlie Munger, ponownie skrytykował idee, które stoją za bitcoinem. Zestawił kryptowalutę z… dziecięcą prostytucją.

Charlie Munger znowu atakuje kryptowaluty

Charlie Munger to wiceprezes Berkshire Hathaway i prawa ręka Warrena Buffetta. To też zarazem jeden z największych krytyków kryptowalut. Jego opinia nie odbiega daleko od słów Buffetta, który powiedział parę lat temu, że bitcoin to „trutka na szczury”.

 W ostatnim wywiadzie dla CNBC Munger stwierdził, że bitcoin jest odpowiedni dla przestępców i szkodliwy dla USA.

-To bardzo, bardzo zła rzecz. Kraj nie potrzebuje waluty, która byłaby dobra dla porywaczy. Są ludzie, którzy myślą, że muszą być przy każdym gorącym biznesie. Myślę, że to totalne szaleństwo. Nie obchodzi ich, czy to dziecięca prostytucja, czy bitcoin – powiedział.

Tyle że wypowiedzią tą pokazał, że nadal nie do końca rozumie bitcoina i technologię blockchain. Wiele analiz pokazuje, że to gotówka pozostaje najczęściej wykorzystywanym instrumentem finansowym w nielegalnych operacjach, takich jak prostytucja, handel narkotykami, wymuszenia czy zlecanie zabójstw. Z drugiej strony Bitcoin jako sieć jest wysoce nieodpowiednim narzędziem dla przestępców ze względu na przejrzystość, jaką daje technologia blockchain.

Wątek FTX

98-letni inwestor wszedł też na temat upadku giełdy kryptowalut FTX. Jego zdaniem w branży cyfrowych aktywów jest wielu oszustów.

– Dobre pomysły, doprowadzone do nieszczęsnego nadmiaru, stają się złymi pomysłami. Nikt nie powie wam, że ma kupę, którą chce komuś sprzedać. Mówią – to blockchain – ostrzegł Munger.

Wcześniej, w 2021 roku, mówił, że bitcoin nigdy nie stanie się „środkiem wymiany dla świata”. Opisał jednak główną kryptowalutę jako „sztuczny substytut złota”. Jeśli ktoś myślał, że to subtelny komplement z jego strony, szybko został wyprowadzony z błędu. Wspólnik Buffetta wyjaśnił, że ponieważ on sam nigdy nie kupuje metalu szlachetnego, „nigdy nie kupi bitcoinów”.

W grudniu 2021 r. poszedł o krok dalej, mówiąc, że żałuje, że zasoby cyfrowe w ogóle zostały wynalezione. Uznał, że kierunek, jaki obrały władze Chin, które zakazały kryptowalut, był dobry. Jego ojczyzna zaś „podjęła złą decyzję”.

Źródło: CNBC

Więcej newsów na dailychain.io