Dogecoin zdrożał o blisko 100% po przejęciu Twittera przez Elona Muska

Dogecoin w skali tygodnia zdrożał o 97%. Czy powodem są jakieś zmiany technologiczne? Nie, powodem jest fakt, że Elon Musk ostatecznie kupił Twittera.

Dogecoin – memecoin i ulubiony token Muska

Dogecoin (DOGE) to kryptowaluta, która przez długi czas była obiektem kpin. Nietrudno się jednak temu dziwić, bowiem powstała jako żart. Była odpowiedzią na popularnego mema z “piesełem”, czyli sympatycznie wyglądającym psem. 

Tyle że ten całkiem udany dowcip zaczął żyć własnym życiem. Coin od paru lat drożeje i ma swoich zwolenników w gronie najważniejszych person współczesnego świata. Do tejże grupy można bowiem zaliczyć Elona Muska.

Szef Tesli, SpaceX i od paru dni Twittera od dawna wychwala DOGE. W swoich tweetach żartował już, że chce być CEO dogecoina. Do tego sprawił, że pierwsza jego firma – producent samochodów elektrycznych – zaczęła akceptować dogecoina jako środek płatniczy. 

Teraz zapewne inwestorzy DOGE liczą na to, że ekscentryczny miliarder, który parę dni temu nabył Twittera, jakoś włączy dogecoiny do systemów tej wiodącej platformy z rynku social mediów. Nietrudno wyobrazić sobie, jak mogłoby to wyglądać. Kryptowaluta idealnie nadawałaby się jako forma płatności napiwków za interesujące posty. Do tego można założyć, że Musk może sprawić, że jego nowe „dziecko” kupi spore ilości „pieseł coinów”. To tylko krok od zakupu bitcoinów przez Teslę, czym może się już pochwalić.

Dogecoin zyskuje po kupnie Twittera przez Muska

Pomijając to, jakie plany ma nowy właściciel Twittera, warto zauważyć, że jeden dogecoin kosztuje dziś 0,117 USD. To aż 97% więcej niż 7 dni temu. Kapitalizacja rynkowa wynosi ponad 16 mld USD. Kryptowalutach zaczęła drożeć, gdy okazało się, że szef Tesli jednak kupi „ćwierkającą” platformę. 

W efekcie powyższego 62% inwestorów dogecoina jest już na plusie, jeśli chodzi o ich inwestycje. To więcej niż w przypadku bitcoina i ethera (kolejno: 54 i 57%).

Źródło: CoinMarketCap.com

Zobacz więcej newsów: dailychain.io