Ładowanie...

Dailychain logo
Wpisz hasło i naciśnij enter

Czy Martirenti faktycznie zarobiła milion złotych za swoje „miłosne” NFT?

Profilowe autora Redaktor

Redaktor

27 października 2022

post miniature

Udostępnij

Rynek NFT nadal kojarzy się niektórym z oszustwami. Niestety poniektórzy emitenci tego typu tokenów nie poprawiają tej sytuacji. Ponownie głośno robi się teraz o Martirenti, która w zeszłym roku sprzedała swoją „miłość” w postaci NFT.

Sprzedaż „cyfrowej miłości” 

Wspomniana influencerka latem zeszłego roku sprzedała swoją „wirtualną miłości” za milion złotych. Transakcji dokonano za pomocą NFT. W praktyce token dawał nabywcy prawo do zabrania Martirenti na kolację.

NFT przygotował zespół Fanadise. Udało się go ponoć sprzedać za milion złotych. Nie wiadomo, kto stał się właścicielem „miłości” tiktokerki.

Teraz temat wrócił w rozmowie Martirenti z Sylwestrem Wardęgą, czyli popularnym youtuberem, który niemal zawodowo bada różne internetowe afery.

Influencerka przyznała, że do wzięcia udziału w inicjatywie namówił ją Bartosz Sibiga, współwłaściciel platformy Fanadise. Dodała, że tak naprawdę nie dostała za “miłość” NFT miliona złotych.

“Kiedy zaczynałam robić rzeczy w internecie, bardzo dużo z nim nagrywałam. Jednym ze wspólnych projektów był „Fame czy Shame” dla platformy Player.pl. Bartkowi bardzo dużo zawdzięczam, bo wprowadził mnie w ten świat. Kiedyś do mnie zadzwonił i wprowadził w temat NFT. Zaprosił mnie do biura. (…) To był szczerze jego pomysł” – wspomina.  “Z uwagi na to, że bardzo się lubimy, ja mu ufam. To po prostu sobie to obgadaliśmy, że to będzie bardzo fajne. Ja dostałam pieniądze, ale nie takie. (…) Ogólnie ta transakcja była. Ja dostałam pieniądze, ale z uwagi na to, że to nie był mój pomysł, trzeba się było w jakiś sposób podzielić. Nie mogę powiedzieć, że dostałam milion” – dodała.

Potem zaczęła publicznie przepraszać swoich fanów za to, że ich okłamała.

Akcja promująca NFT w Polsce

Wiele więc wskazuje na to, że wszystko było tylko akcją promującą NFT w Polsce. Dość skuteczną, bowiem o inicjatywie było głośno. Inna sprawa, że przyznanie się Martirenti do tego, że niemal wszystko było w pewnym sensie kłamstwem, tylko uderzy w rynek tokenów, a nie go wzmocni.

https://www.youtube.com/watch?v=syLDk303sMs

Źródło: Youtube

Zobacz więcej newsów: dailychain.io

Loading...