Ładowanie...
Rynek kryptowalut słynie z innowacji. Te przybierają czasami pozornie mało poważną postać. Shiba inu token to projekt, który powstał jako memecoin. Miał być pociągnięciem żartu dotyczącego dogecoina. Obecnie jednak zaczął żyć własnym życiem i oferuje inwestorom i użytkownikom blockchaina o wiele więcej niż na początku swojego istnienia.
Nim przejdziemy do tematu kryptowaluty shiba inu, warto wyjaśnić, czym są memecoiny. To rodzaj kryptowalut, których wartość i popularność często wynikają z tego, że są inspirowane memami. Pierwszym tego typu projektem był dogecoin. W założeniu miał być żartem z bitcoina. Jego twórcy zaoferowali rynkowi kryptowalutę, której symbolem był pieseł – sympatycznie wyglądający pies rasy shiba inu (będzie to miało znaczenie w tej historii), którego wizerunek był zarazem znanym i popularnym memem.
Po dogecoinie na rynku pojawiło się sporo innych memecoinów: shiba coin, pepe i wiele innych.
Przez to, że memiczne kryptowaluty nie były kojarzone jako poważne projekty, internauci zaczęli chętniej nimi płacić niż np. BTC czy ETH (trochę w myśl prawa gorszy pieniądz wypiera lepszy). To zaś przekłada się na większą faktyczną użyteczność.
Warto pamiętać, że inwestowanie w memecoiny bywa ryzykowne. Spora część tych projektów nie ma faktycznych fundamentów (poza nierzadko tylko chwilową popularnością), stąd ich kurs podlega ogromnym wahaniom. W krótkim czasie może więc dojść do skoku ceny o nawet ponad 1000%. Niedługo potem cena może zaś spaść o np. 90%. Dlatego tak ważne jest znalezienie takiego memecoina, który ma mocne fundamenty dot. społeczności czy technologii. Przykładem takiego projektu jest kryptowaluta shiba inu.
Powróćmy jednak do shiba inu krypto. SHIB jest jednym z najbardziej znanych memecoinów, który zyskał ogromną popularność w krótkim czasie. Projekt został uruchomiony w sierpniu 2020 roku przez Ryoshi’ego, anonimowego twórcę (widać na tym polu podobieństwo do bitcoina). Nie wiemy o nim niemal nic (mniej niż o Satoshim Nakamoto). W maju 2021 r. na Medium sam opisał siebie w następujący sposób: „Jestem nikim. Nie jestem ważny. Wysiłki mające na celu zdemaskowanie mojej „tożsamości”, nawet jeśli zakończyłyby się sukcesem, byłyby mało satysfakcjonujące. Jestem tylko jakimś nic nie znaczącym facetem stukającym w klawiaturę i jestem do zastąpienia. Jestem Ryoshi.”
Kryptowaluty shiba zostały tak nazwane na cześć rasy psów, które wcześniej stały się symbolem dogecoina. Shiba Inu jako projekt szybko zyskał dużą i wierną społeczność, coś niemal na kształt fanklubu – „ShibArmy”.
W pierwotnym założeniu kryptowaluta shib miał być tokenem opartym na blockchainie Ethereum (token ERC-20). Z czasem projekt zaczął być jednak traktowany o wiele poważniej i zaczęto myśleć nad stworzeniem jego własnego, macierzystego łańcucha. Tak powstała idea Shibarium. Blockchain Shiba Inu już powstał i w lutym 2024 r. łączna liczba transakcji w nim przekroczyła liczbę aż 3 mln.
Jak wspomnieliśmy shiba inu krypto to młodszy kuzyn dogecoina. Czym dwie kryptowaluty się różnią, a co je łączy?
Dogecoin, który pojawił się na rynku jako żart w 2013 roku, stał się pierwszym memecoinem branży i zyskał szeroką popularność właśnie dzięki temu, że stał za nim jeden z najpopularniejszych memów internetu. Z drugiej strony, shiba inu, stworzone w 2020 roku, zostało zainspirowane tym wspomnianym sukcesem dogecoina, ale z własnym unikalnym konceptem i społecznością.
Mimo że oba memecoiny mają wiele wspólnego, shiba inu wydaje się dziś być projektem o wiele ciekawszym i poważniejszym. Jest skoncentrowany na budowaniu szerszego ekosystemu. Idea wspomnianego blockchaina Shibarium pokazuje, że nawet z memecoina można stworzyć coś ciekawego i wartościowego – wartość ta wynika zaś z praktycznego zastosowania i możliwości, a nie tylko tego, że za kryptowalutą shib stoi mem.
Podsumowując, dogecoin powstał jako żart i de facto nim pozostał. Sami jego twórcy zdają się nie traktować go w pełni poważnie. Z kolei kryptowaluta shiba inu może i początkowo także została zaprojektowana jako coś mało poważnego, ale ostatecznie jest dziś – poprzez stworzenie jej własnego blockchaina- przekształcana w całkiem intrygujący projekt, który może odegrać ciekawą rolę na rynku z powodu rozwoju technologicznego. Warto zauważyć, że shiba inu coin stało się z tokena (cyfrowej jednostki bez własnego blockchaina) kryptowalutą (cyfrową walutą z własnym tokenem).
Jak w bezpieczny sposób przechowywać shiba inu coin? To kluczowe dla długoterminowego inwestowania w cyfrowe aktywa. Jest to kluczowe, by nie stracić zainwestowanych w kryptowalutę środków.
Najbezpieczniejszym sposobem przechowywania SHIB jest korzystanie z portfela sprzętowego, papierowego lub mobilnego. Ważne jest to, by nie pozostawiać coinów przez dłuższy czas na giełdzie kryptowalut.
Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest portfel papierowy i sprzętowy. W przypadku portfela-aplikacji mobilnej warto zawsze upewnić się, że portfel taki jest zaktualizowany, zawiera wszelkie dostępne poprawki.
Inwestowanie w Shiba Inu może być atrakcyjną opcją dla osób poszukujących coinów z wysokim potencjałem wzrostu. Pomimo swojego początkowego żartobliwego charakteru, projekt Shiba Inu zyskał na popularności i znaczeniu. Cieszy się też rosnącym zaufaniem coraz większej liczby inwestorów.
Rozwijający się ekosystem Shiba Inu może przyczynić się do dalszego wzrostu wartości tej kryptowaluty i całego ekosystemu w przyszłości.
Przejdźmy do tego, gdzie kupić shiba inu?
Wiele osób zadaje sobie pytanie, gdzie kupić shiba inu? Shiba token można kupić na wielu giełdach i kantorach. Przykładem może być polska giełda Kanga.
Shiba token często można kupić w parze z tetherem (para shiba usdt). Istnienie pary shiba usdt oznacza, że kryptowaluty shiba można nabyć za stablecoiny USDT (SHIB/USDT). Można również handlować SHIB w parze do stablecoina oPLN – SHIB/oPLN.
Początkowo kurs shiba inu wynosił 0,000000001009 USD. ATH tego memecoina wynosi obecnie 0,000071 USD. Kurs shiba inu podlega dużym wahaniom – należy to brać pod uwagę, jeżeli chce się inwestować w tego coina.
Wartość SHIB będzie z pewnością rosła przez kolejne lata. Wszystko będzie jednak zależało od ogólnych trendów na rynku blockchaina i rozwoju samego Shibarium.
Podsumowując, shiba coin to fascynujący przykład memecoina, który zdobył szeroką popularność w świecie kryptowalut. Choć inwestowanie w niego wiąże się z pewnym ryzykiem, to dla niektórych może być ciekawą opcją inwestycyjną, zwłaszcza z uwagi na jego rosnącą społeczność i perspektywy rozwoju ekosystemu. Jednak zawsze należy pamiętać, że inwestycje w kryptowaluty – zwłaszcza takie jak shiba inu token – są zawsze ryzykowne i wymagają dokładnego zrozumienia rynku oraz przeprowadzenia własnej analizy.